Strach to jedna z podstawowych emocji ludzi i zwierząt. Jest nieodłącznym i niezastąpionym towarzyszem człowieka od zarania dziejów. Człowiek pierwotny nie przeżyłby, gdyby go nie odczuwał. Dzięki tej emocji możliwe jest uruchomienie mechanizmu "walcz lub uciekaj", który "przestawiał" organizm w stan gotowości do działania i umożliwiał ocenę sytuacji w ciągu ułamków sekundy.
Może się wydawać, że w dzisiejszych czasach nie musimy walczyć, ani uciekać. Jesteśmy jednak spadkobiercami specyficznych reakcji z czasów prehistorycznych i dlatego np. doznajemy bólu brzucha i mdłości przed egzaminem na prawo jazdy lub przed rozmową kwalifikacyjną. To oczywiste, że zarówno ucieczka, jak i walka w tym przypadku niosłaby za sobą przykre konsekwencje, ale pomimo to nasz organizm bije na alarm. Strach jest najdokładniej poznaną i opisaną emocją. Nie oznacza to, że w tej kwestii wszystko zostało już powiedziane, ale znany jest mechanizm powstawania strachu i towarzyszące mu procesy zachodzące w organizmie.
Wyobraź sobie, że jesteś sam w mieszkaniu, nie spodziewasz się dostawcy z pizzą, ani gości. Nagle słyszysz hałas dobiegający z przedpokoju. W tym momencie uruchamia się twój układ nerwowy. Receptory odbierają usłyszany hałas jako fale dźwiękowe i "tłumaczą" je na impulsy czytelne dla mózgu. Po przechwyceniu bodziec jest przekazywany do pnia mózgu i wzgórza,
a następnie trafia on do ciała migdałowatego i hipokampa. W tym samym czasie informacja jest przetwarzana i interpretowana przez korę okolicy słuchowej.
Kiedy hipokamp porównuje usłyszany hałas z dźwiękami, których już doświadczyłeś, kora okolicy słuchowej stara się ustalić źródło bodźca. Po tej analizie jesteś w stanie zastanowić się
(w ułamkach sekund) nad potencjalnymi przyczynami hałasu. Być może wiatr przewrócił wazon, który stał na szafce? A może ktoś włamał się do mieszkania? Kora okolicy wzrokowej wysyła te informacje do hipokampa i ciała migdałowatego, które ponownie porównują je z danymi zachowanymi w pamięci.
Jeżeli wyniki przetwarzania wskazują na to, że sytuacja jest niegroźna, pobudzenie organizmu nie zwiększa się. Inaczej to wygląda w przypadku, gdy nadal nie masz pewności co do źródła hałasu. Wtedy zwój obwodu nerwowego znajdujący się w okolicy hipokampa, ciała migdałowatego oraz kory przedniej części płatów czołowych zmusza cię do odnalezienia powodu hałasu i zwiększa twoje zaniepokojenie.
Kiedy rezultaty tej analizy wciąż nie są zadowalające, bądź gdy uznajesz, że źródłem bodźca jest włamywacz, który próbuje dostać się do twojego mieszkania, pobudzenie organizmu zwiększa się. Ciało migdałowate pobudza autonomiczny układ nerwowy (AUN), podwzgórze i pień mózgu.
Na tym nie kończy się rola ciała migdałowatego. Nawet po pobudzeniu innych struktur nerwowych pozostaje ono w ciągłej gotowości i na bieżąco przetwarza wszystkie bodźce docierające do organizmu. Przez oddziaływanie na podwzgórze może powodować wyrzut kortykotropiny, która "włącza" mechanizm walki lub ucieczki poprzez doprowadzenie do "zalania" organizmu innymi hormonami.
Niepokojące informacje płynące ze środowiska prowadzą do mobilizacji miejsca sinawego, które wytwarza noradrenalinę. Ten specyficzny hormon sprawia, że stajesz się jeszcze wrażliwszy na dźwięki, zapachy i obrazy, dlatego nawet trzeszczenie podłogi albo wycie wiatru może wywołać ciarki na plecach.
Pewnie zdarzyło ci się kiedyś, że w obliczu strachu "stanąłeś jak wryty". Możesz zapytać: skoro strach ma nas chronić, to dlaczego pozostajemy w bezruchu zamiast od razu uciekać?
Okazuje się, że to również spadek po naszych praprzodkach. Z punktu widzenia ewolucji jest to jak najbardziej uzasadniona reakcja - przecież nawet najdrobniejszy ruch mógłby sprowokować drapieżnika do ataku.
Jak już wcześniej zostało wspomniane ciało migdałowate odgrywa najważniejszą rolę w mechanizmie powstawania strachu. Połączenia z licznymi strukturami w mózgu pozwalają mu komenderować niemal całym organizmem. Poprzez połączenie z korą obręczy i istotą szarą środkową reguluje ono pracę dużych mięśni szkieletowych, a przez wysyłanie sygnałów do pnia mózgu powoduje zatrzymanie ruchów mięśni, które nie są związane z daną sytuacją i zwolnienie oddechu. Dzięki temu jesteś w stanie dokładniej nasłuchiwać sygnałów z otoczenia, skupić całą swoją uwagę na źródle hałasu, a także zachować gotowość do ewentualnej ucieczki lub walki z napastnikiem.
Grupa badaczy z Finlandii przygotowała mapę ilustrującą umiejscowienie strachu w organizmie. Dokładnie - ilustrującą fizyczne przeżywanie różnych emocji. Eksperymentatorzy wzbudzali u badanych poszczególne emocje, a następnie poprosili ich o zaznaczenie w kwestionariuszu części ciała, w których je odczuwali. Okazuje się, że strach można "zaobserwować" głównie w okolicach klatki piersiowej i jamy brzusznej. Dodatkowo obejmuje głowę oraz mięśnie łydek i ramion, które ulegają znacznemu napięciu.
Naukowcy pokazali również, jak rozlokowane w ciele są inne emocje. Na przykład, gdy jesteśmy smutni czujemy ucisk w klatce piersiowej i brzuchu, ale aktywność mięśni nóg i rąk spada. Natomiast, gdy jesteśmy szczęśliwi odczuwamy ciepło w każdej części naszego ciała.
Literatura:
|
|
|
|