Do tej pory jednak wszyskie badania nad komórkami miejsca były badaniami korelacyjnymi – obserwowano aktywność neuronów w danym miejscu i na tej podstawie dedukowano, że neurony te kodują daną lokację. Korelacja jednak nie jest jeszcze wystarczającym dowodem, że tak jest w istocie – można hipotetycznie założyć, że potencjały obserwowane w tych neuronach są związane z procesami innymi niż orientacja w przestrzeni.
Aby zdobyć dane nieoparte wyłącznie o korelację, naukowcy z Paryża zastosowali bardzo ciekawą metodę. Najpierw za pomocą elektrod obserwowali aktywność neuronów w warstwie C1 kory hipokampa myszy, aby znaleźć komórki kodujące konkretne miejsce w klatce, w której umieszczone było zwierzę.
Gdy odnaleziono taki neuron, wykorzystywano drugą elektrodę, której zadniem była jednak nie analiza sygnału, lecz pobudzanie komórek znajdujących się w pęczku przyśrodkowym przodomózgowia (z ang. medial forebrain bundle, MFB). Obszar ten związany jest z uczuciem nagrody – jego aktywność wywołuje u myszy przyjemne wrażenia. Elektroda znajdująca się w MFB miała stymulować tę lokację 2 ms po zarejestrowaniu aktywności neuronu znajdującego się w hipokampie. Hipoteza była prosta – jeśli neurony miejsca mają rzeczywiście związek z pamięcią przestrzenną, u myszy powinna wykształcić się preferencja danego miejsca – zwierzę powinno powiązać przyjemne doznania z konkretną lokacją.
Pierwszy epskeryment przeprowadzono na zwierzętach ekslorujących klatkę. Okazało się, że w porównaniu z okresem przed włączeniem elektrody w MFP myszy poddane opisanej powyżej prodceudrze bardzo szybko zaczynały preferować miejsce, z którym związana była aktywność neuronu z hipokampa. Myszy spędzały w tej lokacji 4 do 5 razy więcej czasu niż przed stymulacją.
Drugi eksperyment przeprowadzono na myszach w trakcie snu. Mechanizm był ten sam – jeśli neuron w hipokampie ulegał aktywacji (na skutek opisanego powyżej mechanizmu „replay”), druga elektroda symulowała MFB. Efekt był bardzo zbliżony do tego, jaki uzyskano na myszach aktywnych – zwierzęta znacznie chętniej spędzały czas w określonej lokacji, po wpuszczeniu do klatki kierowały się też tam znacznie szybciej.
Badania te potwierdzają teorię, zgodnie z którą neurony miejsca rzeczywiście biorą udział w kodowaniu konkretnych lokacji. Mają też jednak drugą, równie ciekawą implikację – pokazują, że w trakcie snu także mogą zachodzić procesy uczenia się. Skuteczność powiązania przyjemnego doznania z aktywnością komórek miejsca w trakcie snu pokazuje, że zwierzę nie musi być aktywne, aby nauczyć się preferencji. Oczywiście spekulację dotyczące tego, czy podobnie jest u ludzi, narzucają się same – trzeba jednak cierpliwie czekać na dalsze wyniki badań!
Na podstawie:
De Lavilléon, G., Lacroix, M. M., Rondi-Reig, L., & Benchenane, K. (2015). Explicit memory creation during sleep demonstrates a causal role of place cells in navigation. Nature Neuroscience, (February). doi:10.1038/nn.3970
|
|
|
|