Muzykę wykorzystywano w leczeniu różnych stanów chorobowych, dotykających zarówno ciała, jak i psychiki, od zarania ludzkości. Prekursorami muzykoterapii byli plemienni szamani, którzy śpiew i grę na instrumentach stosowali jako jedną z form udzielanej pomocy.
Od tej zamierzchłej, ale niewątpliwie interesującej epoki, medycyna poszła kilka kroków naprzód. Zdefiniowano jednostki chorobowe, wyjaśniono podłoże wielu z nich i, jak się okazywało, przyczyną nie były ingerencje złych duchów czy dysproporcje żywiołów. Co za tym szło, stosowane leczenie również stało się coraz bardziej racjonalne. Jednak, mimo tego niezaprzeczalnego postępu, muzykoterapia nie odeszła w zapomnienie. Wręcz przeciwnie, dziedzina ta poszła z duchem czasu, zaktualizowała swoje podejście i, czerpiąc z licznych dowodów naukowych, opracowała nowe zastosowania dla muzyki we wspomaganiu leczenia rozmaitych chorób.
Podczas gdy skuteczne lekarstwo na chorobę Alzheimera to wciąż melodia przyszłości, terapia dźwiękiem może być stosowana w łagodzeniu objawów u pacjentów chorujących na ten typ otępienia. Jednym z podstawowych objawów tego schorzenia są problemy z przypominaniem sobie tego, co wydarzyło się w nieodległej przeszłości oraz utrata zdolności do zapamiętywania nowych faktów.[1] Jednak zaburzone zostają także inne niż pamięć funkcje i, prędzej czy później, dochodzi do nieadekwatnego do sytuacji zachowania oraz znaczących problemów natury emocjonalnej. Osoby z chorobą Alzheimera mają zwiększoną zapadalność na depresję. Według doniesień to zaburzenie nastroju występuje nawet u 50% pacjentów i może być pierwszym widocznym objawem choroby otępiennej. Za przyczynę uważa się obniżone poziomy noradrenaliny i serotoniny.[2]
Słońce, flamenco i choroba Alzheimera
Naukowcy z kilku ośrodków akademickich w Hiszpanii połączyli siły, aby przeprowadzić pilotażowe badanie dotyczące wpływu muzykoterapii na emocje odczuwane u pacjentów cierpiących na otępienie w przebiegu choroby Alzheimera. Próbowano doszukiwać się zmian w zakresie doznawania radości, smutku, lęku oraz gniewu. Do eksperymentu wybrano 30 pacjentów spośród członków Stowarzyszenia Rodzin Osób Cierpiących na Chorobę Alzheimera w Walencji. Wszystkie osoby były dotknięte otępieniem i w skali MMSE uzyskiwały wynik mieszczący się w zakresie 20-25 punktów.[3] Ponadto, chorzy mieli ukończone 65 lat oraz mieli wyższe wykształcenie i wysoki status społeczno-ekonomiczny. Żeby mieć pewność, że farmakoterapia nie ingeruje w prowadzone obserwacje, żadna z osób badanych nie pobierała w tym czasie leków łagodzących lęk lub objawy depresji. Jedynymi dopuszczalnymi środkami były inhibitory acetylocholinesterazy[4], które pacjenci stosowali w podobnych dawkach.
Uczestników losowo przydzielono do dwóch grup po 15 osób w każdej. Podczas gdy na jednej grupie badano efekty muzykoterapii, druga stanowiła próbę kontrolną. Sesje muzykoterapii odbywały się dwa razy w tygodniu i trwały 60 minut. Przed i po każdej z nich w obu grupach - także w tej, która nie słuchała muzyki - przeprowadzano kwestionariusz MOOD. Jest to test składający się z 20 pytań wielokrotnego wyboru i służy do oceny wspomnianych wcześniej emocji. Przed rozpoczęciem eksperymentu wyniki obu grup nie wykazywały znaczących różnic. Porównano również poziomy kortyzolu przy użyciu analizy pozyskanych od pacjentów włosów. Także i pod tym względem w punkcie początkowym grupy się nie różniły. Tak zaprojektowane badanie prowadzono przez 3 miesiące.
Sesja muzykoterapeutyczna składała się z dwóch ćwiczeń, z których każde trwało pół godziny. Pierwszy utwór miał przynosić poprawę na polu pamięci krótkotrwałej, dotyczącej na przykład słów piosenki, imion i twarzy współuczestników oraz sprzyjać koncentracji i orientacji w czasie. Podczas drugiego ćwiczenia wykorzystywano piosenkę o kwiatach, której celem również była poprawa pamięci - w tym przypadku dotyczącej roślin - oraz kojarzenia ich z właściwą porą roku, wiosną. Sesje miały również poprawiać samoocenę uczestników oraz nakłaniać ich do wyrażania swoich odczuć oraz opinii dotyczących muzyki.
Analiza wyników badania
Wyniki przeprowadzonego eksperymentu były obiecujące. Jak wcześniej wspomniano, przed zastosowaniem interwencji w postaci muzykoterapii, obie grupy uzyskiwały w teście MOOD wyniki bez statystycznie istotnych różnic. W grupie kontrolnej w czasie trwania eksperymentu nie zachodziły zmiany pod względem odczuwania radości, smutku, lęku czy gniewu. Jednak chorzy, którzy uczestniczyli w sesjach terapeutycznych, odnieśli poprawę w zakresie doznawania każdej z tych emocji, byli zatem bardziej radośni i jednocześnie występował u nich niższy poziom smutku, gniewu i lęku. Dodatkowa analiza, polegająca na porównaniu obu grup po przeprowadzonym badaniu, wykazywała, że pacjenci, którzy słuchali muzyki, odznaczali się wyższym poziomem radości i niższym poziomem smutku w stosunku do pozostałych uczestników.
Naukowcy wiążą wymienione zmiany z faktem, że muzykoterapia aktywuje obszary mózgu mające wpływ na odczuwanie emocji. Spośród obszarów kory mózgowej są to kora oczodołowo-czołowa, kora skroniowa górna i przednia część zakrętu obręczy. Zdaniem badaczy, istotne są także obszary podkorowe - takie jak ciało migdałowate i zakręt przyhipokampowy.
W oczekiwaniu na kolejne badania
Nie jest to pierwsza próba wykorzystania muzykoterapii w chorobie otępiennej. Istnieją doniesienia z krajów o wysokim wskaźniku ubóstwa i niewielkiej dostępności do usług medycznych, w których śpiew przyczynia się do poprawy funkcjonowania pacjentów.[5]
Zwraca uwagę fakt, że badanie ma charakter pilotażowy i ze względu na małą grupę chorych poddanych interwencji, wnioski mogą być obarczone błędami. Należałoby również prowadzić obserwacje przez dłuższy okres oraz uwzględnić badania obrazowe mózgu, w poszukiwaniu ewentualnych zmian strukturalnych, zachodzących w trakcie prowadzenia obserwacji. Niemniej jednak, wyniki zachęcają do zaprojektowania i przeprowadzenia dalszych eksperymentów w tym zakresie. Nieodwracalny i znacznie utrudniający funkcjonowanie charakter choroby Alzheimera skłania do poszukiwania różnych metod zmniejszenia dolegliwości pacjentów.
Na podstawie badania Music Therapy Decreases Sadness and Increases Happiness
in Alzheimer Patients: A Pilot Study przeprowadzonego przez: José Enrique de la Rubia Ortí, María Pilar García Pardo, María Benlloch, Eraci Drehmer, José Luis Platero, Alejandro Salazar, David Sancho, María Mar López Rodríguez.
Przypisy:
[1] Więcej informacji na temat otępień w książce “Psychiatria”, autorstwa profesora Marka Jaremy.
[2] Jedno z licznych badań dotyczące depresji w chorobie Alzheimera: https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21504132
[3] Krótko i przystępnie o teście przesiewowym MMSE: https://pl.wikipedia.org/wiki/MMSE
[4] Inhibitory cholinesterazy powodują wzrost stężenia acetylocholiny w synapsach ośrodkowego układu nerwowego, co wiąże się z poprawą pamięci. Przykładami tych leków, używanych w leczeniu choroby Alzheimera, są rywastygmina i donepezyl.
[5] Muzykoterapeutka pracująca w RPA opowiada o swoich doświadczeniach w pracy z pacjentami: https://www.news24.com/Video/Health/Watch-to-find-out-how-music-is-being-used-to-treat-Alzheimers-and-dementia-20150507
|
|
|
|