Zajmowanie określonej pozycji w hierarchii społecznej ma dla jednostki bardzo duże znaczenie, ponieważ często to właśnie od niej zależy dostęp do terytorium i zasobów środowiska. Z wysoką pozycją społeczną wiąże się więc mnóstwo korzyści materialnych i możliwość podporządkowania sobie innych osób. Tworzenie hierarchii nie jest specyficzne dla ludzi - hierarchia występuje także w świecie zwierząt, na przykład u orangutanów, wilków i pszczół. Zajmowanie wysokiej pozycji społecznej może mieć różną genezę - czasem wynika ona z dominacji związanej z siłą fizyczną, ale zdobyć można ją także na bazie wysokiego autorytetu lub prestiżu. Rzecz jasna to właśnie ten drugi sposób wspinania się na wysokie szczeble drabiny społecznej zasługuje na szacunek i powinien stanowić przykład wychowawczy. Jak jednak ma się do tego psychologia rozwojowa?
Przebieg badania - kukiełki i konflikt o sumie zero
Aby ustalić, czy małe dzieci (między 21 a 31 miesiącem życia) preferują osoby o niskim czy wysokim statusie społecznym, przeprowadzono eksperyment, w którym zainscenizowano scenkę tzw. “konfliktu o sumie zerowej”. W psychologii określa się tak rodzaj konfliktu, w którym nie jest możliwy kompromis - tylko jedna strona może odnieść zwycięstwo, a jej wygrana oznacza jednocześnie przegraną strony przeciwnej. Do odegrania scenek użyto kukiełek, które w tym samym momencie znajdowały się w tym samym miejscu i chciały poruszać się w przeciwnych kierunkach, lecz nie mogły się tego zrobić jednocześnie. Zainscenizowany konflikt mógł zostać rozwiązany na dwa sposoby - w pierwszej wersji jedna z kukiełek ustępowała drogę przeciwnikowi, natomiast w drugiej zwycięzca uzyskiwał możliwość przejścia dzięki użyciu siły. Następnie eksperymentator pytał dzieci, którą kukiełkę lubią bardziej. Co się okazało? W pierwszym warunku, czyli wtedy, kiedy jedna ze stron konfliktu wygrywała dzięki ustąpieniu drugiej, 16/19 (84%) dzieci wybierało kukiełkę wygraną. Oznacza to, że już bardzo małe dzieci właściwie rozpoznają, która ze stron konfliktu zajmuje wyższą pozycję. Preferowanie osób z wyższym statusem społecznym prawdopodobnie wiąże się z możliwością czerpania korzyści z bycia z taką osobą w zespole. Sytuacja wyglądała całkowicie inaczej, kiedy pytano dzieci o preferencje po zakończeniu scenki, w której jedna kukiełka zwyciężała poprzez zepchnięcie przeciwnika. Wtedy aż 18/22 (82%) dzieci opowiedziało się po stronie przegranego.
O czym świadczą wyniki?
Eksperyment pokazał, że dzieci preferują te kukiełki, którym inne ustępowały z drogi. Nie jest to jednak równoznaczne z tym, że dzieci zawsze wybierają wygraną stronę konfliktu. Okazuje się, że decydujące znaczenie ma metoda osiągnięcia zwycięstwa. Użycie do niego siły w ponad 80% przypadków jednoznacznie dyskwalifikowało wygranego w oczach małych uczestników badania. W alternatywnej wersji eksperymentu, kiedy jedna z kukiełek osiągała cel, lecz nie było między nimi realnego konfliktu, dzieci z podobną częstotliwością wybierały każdą z nich. Tak więc zdecydowana preferencja wobec jednej ze stron ma miejsce tylko w sytuacji konfliktu.
Uogólniając wyniki eksperymentu, można założyć, że dzieci preferują osoby o wyższym statusie społecznym, pod warunkiem, że został on zbudowany na prestiżu, a nie zdobyty za pomocą siły. Z ewolucyjnego punktu widzenia jest to zachowanie wysoko przystosowawcze, ponieważ przebywanie z osobami o wysokim statusie społecznym może zapewniać dostęp do zasobów i być gwarancją bezpieczeństwa. Kiedy jednak osoba o wysokim statusie buduje go przy użyciu przemocy, potencjalne zagrożenie może przewyższać oczekiwane korzyści, dlatego w takich warunkach sytuacja przedstawia się inaczej.
Zaskakujące jest, że 2-3 letnie dzieci o małym jeszcze doświadczeniu społecznym reagują w takich warunkach spójnie i konsekwentnie. Świadczy to o tym, że preferencja wobec jednostek o wysokim, ale zbudowanym na prestiżu statusie społecznym, ma prawdopodobnie charakter wrodzony.
Na podstawie:
Thomas, A. J., Thomsen, L., Lukowski, A. F., Abramyan, M., Sarnecka, B. W. (2018). Toddlers prefer those who win, but not when they win by force. Nature Human Behaviour 2, 662-669.
|
|
|
|