Epilepsja to zespół zaburzeń neurologicznych, dla których charakterystyczne są przede wszystkim napady padaczkowe, czyli nagłe i gwałtowne wyładowania bioelektryczne neuronów. Można wyróżnić wiele rodzajów napadów padaczkowych, z których każdy może mieć inne objawy. Najczęstszymi objawami są drgania różnych części ciała, spontaniczne doznania zmysłowe (np. węchowe lub smakowe) i zniesienie świadomości. Jednym z ciekawszych symptomów padaczki skroniowej jest wrażenie Deja vu.
W dzisiejszych czasach wiadomo, że padaczka może być wynikiem urazów mózgu, udaru, uszkodzenia genów, bądź nadużywania substancji psychoaktywnych, jak np. narkotyki, ale w średniowieczu epilepsja wzbudzała strach i obrzydzenie. Była bowiem kojarzona z opętaniem lub praktykowaniem magii. Przyczyny padaczki przez całe stulecia pozostawały niejasne, a ludzie zaczęli postrzegać cierpiących na tę chorobę, jako osoby chore psychicznie.
Wiele wskazuje na to, że tak. Niektóre zaburzenia psychiczne, bądź zaburzenia nastroju pojawiają się częściej u osób cierpiących na epilepsję, niż u osób, u których ona nie występuje.
Przegląd badań jeszcze z tego roku pokazuje, że prawie 1/3 osób chorych na epilepsję cierpi również z powodu depresji i/lub lęków. Ponadto okazuje się, że osoby z depresją mają większą tendencję do chorowania na epilepsję, niż te, które nie mają depresji. Za przyczyny wystąpienia tych zaburzeń w przebiegu padaczki uważa się zmiany neurochemiczne w układzie limbicznym, negatywne skutki stosowania niektórych leków przeciwpadaczkowych, predyspozycje genetyczne i proces reaktywny na przewlekłe schorzenie.
Strukturami najistotniejszymi z punktu widzenia pacjentów z depresją są: ciało migdałowate, hipokamp, zakręt parahipokampalny i kora śródwęchowa. W najpowszechniejszym rodzaju padaczki skroniowej występuje atrofia wszystkich wymienionych powyżej części mózgu. Zmniejszenie objętości tych struktur może przyczynić się m.in. do zmniejszenia ilości niektórych receptorów, a także do zaburzeń ich funkcjonowania.
Okazuje się, że zaburzenia neuroprzekaźnictwa mogą wpływać jednocześnie na pojawienie się padaczki i depresji. Należy wspomnieć przede wszystkim o takich neurotransmiterach, jak noradrenalina, dopamina, GABA i serotonina. Chociażby niedobór serotoniny pojawia się zarówno w przebiegu depresji, jak i epilepsji. Stosowanie niektórych leków przeciwpadaczkowych może powodować znaczne obniżenie nastroju pacjenta; podobny efekt będzie miało wycofanie leków stabilizujących. Ważnym punktem w leczeniu padaczki z depresją jest stosowanie leków przeciwpadaczkowych, które nie osłabią działania antydepresantów.
Zdarza się, że pacjenci chorzy na padaczkę cierpią również na zaburzenia lękowe. Podobnie, jak w przypadku depresji mogą być one spowodowane stosowaniem niektórych leków przeciwpadaczkowych i niestabilnością neuroprzekaźnictwa w mózgu. Przede wszystkim mała ilość GABA, głównego neuroprzekaźnika hamującego, powoduje uczucie niepokoju, nieokreślony lęk lub podenerwowanie. Prawdopodobne jest, że zmiany, które nastąpiły w mózgu (zwłaszcza w układzie limbicznym) i nadmierna pobudliwość neuronów są generatorem zaburzeń lękowych. Ciało migdałowate jest najważniejszą częścią mózgu sterującą ludzkim organizmem w obliczu strachu; jego nadmierna aktywność pobudza inne ośrodki mózgowe, a także autonomiczny układ nerwowy, stawiając organizm w "stan gotowości". Nieprawidłowa (nadmierna) aktywność ciała migdałowatego np. podczas napadu padaczkowego manifestuje się przez wzmożone uczucie lęku lub ponapadowo - przewlekłe zachowania lękowe.
Z neurobiologicznego punktu widzenie nie można jednoznacznie stwierdzić, że epilepsja bezpośrednio powoduje depresję lub lęki. Często te same urazy mózgu powodują zarówno padaczkę, jak i zaburzenia psychiczne, dlatego mogą one współistnieć i nie korelować ze sobą. Niektóre objawy epilepsji są wspólne dla depresji - chociażby niski poziom GABA i serotoniny oraz zaburzeń lękowych - np. nieprawidłowe funkcjonowanie układu limbicznego, który oddziałuje na pozostałe struktury mózgowe i może wywoływać uczucie strachu. Oczywiste jest więc, że ryzyko wystąpienia zaburzeń afektywnych jest większe w przypadku osób cierpiących na epilepsję.
Warto przyjrzeć się padaczce, depresji i zaburzeniom lękowym od strony psychospołecznej. Nie tylko zmiany neurobiologiczne odgrywają tu znaczną rolę.
Pacjenci z epilepsją mogą chorować na depresję ze względu na jakość życia. Epileptycy często są odrzucani, bądź izolowani od społeczeństwa, które nie rozumie ich cierpienia. Chorzy obawiają się o swoje życie i zdrowie oraz boją się kolejnego napadu padaczkowego. Wyłączenie z życia społecznego i chroniczny lęk o siebie samego z pewnością mogą być przyczyną obniżenia nastroju.
Literatura:
|
|
|
|