W początkowym okresie udało im się przebadać prawie 350 osób, którym diagnozę ADHD na podstawie kryteriów DSM-IV postawiono w dorosłości. W powtórnym badaniu, które miało miejsce po siedmiu latach, przebadano 225 osób. Procedura odnajdywania uczestników po takim czasie nie pozostawia wiele do życzenia. Naukowcy zaczynali od kilkukrotnego telefonowania do badanych. Jeśli nie udało się umówić na pomiar w ten sposób, to szukano uczestników poprzez social media i ogólnie internet; potem wysyłano listy, a jeśli ktoś nie odpowiadał na list – udawano się osobiście pod podany adres. Przytaczam dość dokładnie opis tej procedury, bo chcę żebyście wiedzieli – nauka Was dopadnie choćby nie wiem co.
Co się zmieniło w ciągu 7 lat?
Na początku średni wiek uczestników wynosił 35 lat, w badaniu follow-up – 42. Po tym okresie okazało się, że nasilenie objawów ADHD u ciut więcej niż 30% osób zmieniło się na tyle, iż wypadały tuż poniżej progu rozpoznawania zaburzenia (subtreshold) lub nastąpiła u nich remisja.
Komu remisja, kto zostaje z ADHD?
Określono czynniki ryzyka dla utrzymywania się diagnozy po siedmiu latach. Jest to większa początkowa liczba objawów zaburzeń uwagi i hiperaktywności/impulsywności, a także zaburzenie opozycyjno-buntownicze i fobia społeczna zarejestrowane w pierwszym badaniu. Poza tym grupa, w której doszło do pełnej remisji nie wyróżniała się pod względem częstości wycofania się depresji, choroby dwubiegunowej, fobii społecznej, zaburzeń lękowych, ani pod względem statusu zawodowego czy stanu cywilnego. Wiek również nie był predyktorem remisji. U dzieci i młodych dorosłych liczba osób spełniających kryteria diagnostyczne ADHD systematycznie spada wraz z wiekiem. W grupie dorosłych nie zaobserwowano tego. Co ciekawe, szansa na remisję nie zależała od czasu trwania terapii metylofenidatem.
Czy to rzeczywiście remisja?
W badaniu stwierdzono remisję i częściową remisję u dużego procenta uczestników. Nie było to typowe dla młodszej grupy wycofywanie się objawów w miarę dojrzewania ośrodkowego układu nerwowego z wiekiem. Autorzy uprzedzają możliwy zarzut, że zmniejszenie liczby spełnianych kryteriów ADHD jest wynikiem wycofania się zaburzeń współwystępujących, a nie rzeczywistą remisją ADHD. Gdyby tak było, osoby z remisją w drugim badaniu miałyby znacznie rzadziej inne obciążenia. Wyniki temu przeczą: ci, którzy przestali spełniać kryteria ADHD, nadal mieli zaburzenia współwystępujące tak samo często, jak grupa, u których nic się nie zmieniło.
Psychiatrzy dowodzą, że otrzymane wyniki wskazują na konieczność okresowego badania nasilenia objawów ADHD u dorosłych – ze względu na możliwość odstawienia leków u tych, u których doszło do poprawy w tym zakresie.
|
|
|
|