Wyobraźmy sobie, że wstajemy rano i dzieje się coś dziwnego. Zaraz po postawieniu nóg na podłodze przewracamy się i nie możemy utrzymać równowagi. Kiedy już uda nam się stanąć stabilnie orientujemy się, że nie możemy skupić wzroku. Każde oko patrzy w inną stronę! Zez nie pozwala nam na analizę otoczenia. Zupełnie gubimy się w przestrzeni, gdyż brak nałożonych obrazów uniemożliwia nam ocenę odległości, czy ustalenie kierunku ruchu. Jakimś cudem docieramy...
czytaj więcej