Koniec z nieefektywnym leczeniem osób sparaliżowanych?
Dwa miesiące temu świat obiegła informacja o odkryciu nowej metody leczenia sparaliżowanych pacjentów. Sprawie warto przyjrzeć się bliżej nie tylko ze względu na jej przełomowy charakter, ale też dlatego, że cała sytuacja ma miejsce w Polsce.
"Pod nóż" doktora Tabakowa z Wrocławskiego Uniwersytetu Medycznego trafił 38-letni mężczyzna, sparaliżowany w wyniku uszkodzenia rdzenia kręgowego. Po poddaniu się operacji i rehabilitacji pacjent zaczyna odzyskiwać sprawność.
Jak to możliwe?
Seria badań MRI wykazała aż ośmiomilimetrową przerwę w rdzeniu kręgowym pacjenta na wysokości kręgu Th9. Kolejne badania potwierdziły utratę czucia i funkcji motorycznych poniżej miejsca uszkodzenia.
Mężczyźnie zaproponowano postępowanie lecznicze, które obejmowało operację (kraniotomię) umożliwiającą pobranie komórek glejowych opuszki węchowej oraz przeszczepienie wyhodowanych komórek w miejsce uszkodzenia rdzenia kręgowego. Dodatkowo podczas operacji "załatano" lukę w rdzeniu kręgowym używając do tego komórek pozyskanych z obwodowego układu nerwowego pacjenta.
Warto zanotować, że zanim pacjent został zakwalifikowany do operacji studiowano jego postępy w rehabilitacji. Obserwacja przebiegu rehabilitacji miała dać pewność, że nie doszło do samoistnej poprawy stanu mężczyzny. Nie wychwycono większych zmian podczas 13-miesięcznego programu treningów, były one jednak często przerywane w związku z czym obserwowano pacjenta przez kolejne 8 miesięcy intensywnej rehabilitacji.
Pierwsze oznaki powrotu do sprawności zauważono 4 miesiące po operacji. Postępy odnotowano zarówno w sferze ruchowej, jak i sensorycznej. Znaczną poprawę sprawności pacjenta można było dostrzec w piątym miesiącu po zabiegu, a była on poprzedzona wzrostem masy mięśni, zwłaszcza udowych.
Obecnie, po dwóch latach od zabiegu, mężczyzna może poruszać się przy pomocy chodzika i stopniowo odzyskuje utraconą sprawność.
Dlaczego właśnie opuszka węchowa?
Zespół Pawła Tabakowa nieprzypadkowo wykorzystał komórki opuszki węchowej. Liczne eksperymenty na zwierzętach wykazały, że przeszczepienie komórek węchowych i fibroblastów nerwu węchowego wspomaga regenerację i funkcjonalne łączenie się przerwanych aksonów w rdzeniu kręgowym. Nie można powiedzieć tego samego o komórkach pobieranych z węchowej błony śluzowej - te wykazują minimalne efekty lub ich brak w leczeniu uszkodzeń drogi korowo-rdzeniowej. Co więcej - nie mają właściwości regenerujących, w związku z czym nie mogłyby uczestniczyć w tworzeniu swoistego "mostu" między końcami przerwanego rdzenia.
Operacja i samo opracowanie metody było możliwe nie tylko dzięki polskim naukowcom. Brytyjczyk, Geoffrey Raisman od wielu lat prowadził badania nad regeneracją rdzenia kręgowego. Już trzy dekady temu wykazał, że komórki glejowe opuszki węchowej pełnią funkcje regeneracyjne. Potwierdziły to badania na zwierzętach - dokładnie szczurach - u których "odwrócono" paraliż za pomocą transplantacji gleju.
opracowała: Anna Szymczak
Źródła:
- Tabakow, P., Raisman, G., Fortuna, W., Czyz, M., Huber, J., Li, D., Szewczyk, P., Okurowski, S., Miedzyborski, R., Czapiga, B., Salomon, B., Halon, A., Li, Y., Lipiec, J., Kulczyk, A., Jarmundowicz, W. (2014). Functional regeneration of supraspinal connections in a patient with transected spinal cord following transplantation of bulbar olfactory ensheating cells with peripheral nerve bridging. Cell Transplantation.
- https://www.copy.com/s/qtPHlwgCngqeTFKO
- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25281612
- http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/25525159