Polska wersja Wikipedii odzwierciedla potoczne intuicje na temat uśmiechu. Istnieje uśmiech szczery i fałszywy[1]. W XIX wieku obserwacje i kategoryzację uśmiechów przeprowadził Guillaume Duchenne. Właśnie od niego pochodzi ta zdroworozsądkowa dystynkcja. Duchenne zauważył, że szczeremu uśmiechowi towarzyszy skurcz mięśni jarzmowych (łac. zygomaticus major) oraz okrężnych oka (łac. orbicularis oculi). W uśmiechu fałszywym brakuje napięcia mięśni oka. Charakterystyczne zmarszczki w kącikach oczu, czyli kurze łapki są w tym ujęciu najlepszym dowodem na to, że uśmiech jest szczery. W badaniach nad uśmiechem nazywane są „markerem Duchenne’a” (ang. Duchenne marker), który miałby wskazywać na pozytywne emocje odczuwane przez uśmiechającego się człowieka[2]. Czy jednak rzeczywiście na tym kończą się rozważania nad uśmiechem?
Zespół badaczy-psychologów z Wisconsin i Belfastu pod przewodnictwem Jareda Martina twierdzi, że dopiero początek. Możemy wyróżnić wiele sytuacji, w których się uśmiechamy, nawet szczerze, nie odczuwając przy tym radości[1]. Emocje mają także swój wymiar społeczny. Uśmiech zaś ma znaczenie dla podstawowych aspektów życia społecznego: wzmacniania zachowań pożądanych, kształtowania więzi społecznych oraz ustalania hierarchii. Uśmiech w porównaniu do innych pozawerbalnych środków komunikacji przy minimum naruszenia równowagi społecznej umożliwia regulację tych trzech obszarów społecznego funkcjonowania człowieka. Stąd Martin i współpracownicy wyróżniają trzy rodzaje uśmiechu: nagradzający, afiliacyjny oraz dominacyjny.
Uśmiech nagradzający wzbudza u odbiorcy stan przyjemności. Przykładem tego jest pobudzenie ścieżek dopaminowych w mózgach matek obserwujących uśmiech swoich nowonarodzonych dzieci. Afiliacyjna funkcja uśmiechu może być kojarzona z podejmowaniem środków manipulowania obserwatorem, lecz w rzeczywistości ten rodzaj uśmiechu otwiera na współpracę i pozytywne kontakty międzyludzkie. Z uśmiechem afiliacyjnym nie muszą się jednak wiązać emocje postrzegane jako przyjemne. Ustanawianie hierarchii w relacjach społecznych odbywa się z wykorzystaniem odpowiednich sygnałów. Dominacyjny typ uśmiechu może posłużyć właśnie za taki sygnał. Może wskazywać na poczucie wyższości i zdystansowanie. Z tego też względu uśmiechowi dominacyjnemu również daleko od odczuwania pozytywnych emocji, lecz jednocześnie może redukować prawdopodobieństwo wystąpienia zachowań agresywnych.
Ewolucyjna uniwersalność
Naukowcy powołują się na badanie wykonane z udziałem obserwatorów oceniających animacje ludzkiej twarzy pod kątem typu uśmiechu. Na podstawie dużej liczby wzorców ruchów mięśni twarzy, badacze wygenerowali modele dla uśmiechów nagradzającego, afiliacyjnego oraz dominacyjnego. Odróżnienie pierwszego i ostatniego rodzaju nie sprawiało uczestnikom większych trudności. Więcej kłopotu nastręczało odróżnienie uśmiechu nagradzającego od afiliacyjnego. Wciąż jednak nie były to wskazania losowe. Przynajmniej częściowo potwierdza to tezę, że uśmiech ma wymiar komunikacyjny i ludzie są w stanie go rozpoznać. Nasuwa się w tym miejscu pytanie: jakie są tego źródła? Różne gatunki zwierząt potrafią sygnalizować, że nie stanowią zagrożenia. Najlepszym tego przykładem jest pies, który kładzie się lub kuli ogon, by wydać się mniejszym. W podobnym celu wykorzystywana przez zwierzęta jest modulacja głosu. Ssaki, szczególnie spośród naczelnych, mają umiejętność takiego układania ust, by zmieniać wysokość wydawanych dźwięków. Tak, między innymi, działa ułożenie ust w uśmiech. Być może ewolucyjnymi źródłami uśmiechu jest właśnie społeczny kontekst sprawiania wrażenia, że nie stanowi się zagrożenia. Bliski temu twierdzeniu jest afiliacyjny typ uśmiechu, w którym bez dużego natężenia emocjonalnego poprzez modulację głosu daje się obserwatorowi wrażenie uległości i podporządkowania. Uśmiech dominacyjny (i związane z nim charakterystyczne odchylenie głowy) natomiast może się wiązać z wydłużeniem strun głosowych, co obniża tembr głosu i zwiększa wrażenie wrogości.
Międzykulturowe różnice
Ewolucyjne źródła uśmiechu mogą świadczyć o jego uniwersalnej komunikacyjnej funkcjonalności. Jednak o rodzajach komunikatów zawartych w uśmiechu może decydować szerokość geograficzna, na której znajduje się uśmiechający. Społeczne uwarunkowania uśmiechu potwierdzają bowiem różnice w interpretacji, a nawet dopuszczalności pewnych typów uśmiechu. Egzaltowany czy bardzo doniosły śmiech jest gorzej widziany w krajach azjatyckich niż krajach zachodnich. W niektórych kulturach tego rodzaju wylewność może być postrzegana jako próba manipulacji. Autorzy znów powołują się na badanie, w którym uczestnicy z 9 krajów mieli za zadanie uporządkować obserwowane uśmiechu pod kątem wyrażanych przez nie motywów i uczuć. Potwierdziło ono bronioną przez Martina i współpracowników typologię na uśmiech nagradzający, afiliacyjny i dominacyjny. Co więcej, okazało się, że uczestnicy aprobowali bardziej te funkcje uśmiechu, które są bardziej typowe dla poziomu zróżnicowania populacji w kraju, z którego pochodzą. Kraje heterogeniczne, jak USA czy Nowa Zelandia mają większą akceptację dla uśmiechu afiliacyjnego, ważnego dla tworzenia więzi społecznych. W krajach homogenicznych, jak Japonia czy Indonezja, istotniejszą rolę odgrywa uśmiech dominacyjny, wpływający na ustalanie hierarchii społecznej. Pozostaje być uważnym na to, jak się uśmiechamy i jak uśmiechają się do nas inni ludzie. Zarówno w podróżach, jak i na co dzień.
[1] Martin J., Rychlowska M., Wood A., Niedenthal P., Smiles as Multipurpose Social Signals [w:] Trends in Cognitive Sciences 2017, vol. 21, nr 11, s. 864-877
[1] Patrz: hasło: Uśmiech, https://pl.wikipedia.org/wiki/U%C5%9Bmiech, dostęp: 5.11.2017r.
[2] Niedenthal M. P., Mermillod M., Maringer M., Hess U., The Simulation of Smiles (SIMS) model: Embodied simulation and the meaning of facial expression [w:] Behavioral and Brain Sciences 2010, vol. 33, s. 419.
|
|
|
|